Blabla

To znaczy tylko, że słowa, że to najlepszy z wypróbowanych ustrojów, są po prostu bzdurą. Zresztą, niby dlaczego większość miałaby rządzić, skoro to nie większość jest źródłem sukcesów społeczeństwa, tylko właśnie kreatywne mniejszości? Uważam, że przywiązanie do masowego aspektu demokracji to tak naprawdę scheda po wychowaniu socjalistycznym, kiedy to też - oficjalnie - niby przedstawiciele tych mas trzymać mieli ster rządów. W zasadzie nie widzę tu za wielkiej różnicy, czy głosy są po prostu fałszowane po wyjęciu z urn, czy tez na etapie medialnego wymuszania decyzji na bandzie nieświadomych tępaków.

Coraz bardziej staję się technokratą. :/

Zagrałbym sobie w Monastyr... Taki z winem, świecami i dużą ilością aktorzenia i immersji... Niech ktoś poprowadzi na żywo!

Ja popieram inicjatywę Prawdziwych Polaków, Wielki Wódz-Męczennik zasłużył sobie na pomnik.


I wynocha z tymi skrzyżowanymi deskami z Traktu Królewskiego, to wciąż kraj konstytucyjnie (czyli teoretycznie) neutralny światopoglądowo.

Biedni naziole to są dopiero dyskryminowani, jakby sobie tak swastykę ustawili, to zaraz by im naklepali .

http://czykrzyzjeszczestoi.pl/

Hej, jak patrzę naprzemiennie na avy Jacka i Sel to czuję, że ten mój jest jakoś tak nie na miejscu...

A co ja mam powiedzieć?

[Male Voice]
That cross you wear around your neck;
is it only a decoration, or are you a
true Christian believer?

[Female Voice]
Yes, I believe - truly

[Male Voice]
Then I want you to remove it at once!
- and never to wear it within this castle
again! Do you know how a falcon is trained my
dear? Her eyes are sown shut. Blinded temporarily
she suffers the whims of her God patiently, until
her will is submerged and she learns to serve -
as your God taught and blinded you with
crosses.

[Female Voice]
You had me take off my cross because it
offended....

[Male Voice]
It offended no-one. No - it simply appears
to me to be discourteous to... to wear
the symbol of a deity long dead.

My ancestors tried to find it. And to open
the door that seperates us from our Creator.

[Female Voice]
But you need no doors to find God.
If you believe....

[Male Voice]
Believe?! If you believe you are gullible.
Can you look around this world and believe
in the goodness of a god who rules it?
Famine, Pestilence, War, Disease and Death!
They rule this world.

[Female Voice]
There is also love and life and hope!

[Male Voice]
Very little hope I assure you. No. If a god
of love and life ever did exist... he is long
since dead. Someone... something rules in his
place.

Mical:
http://forumrpg.home.pl/uploads/av-845.jpg

Zagrałbym w jakiegoś fajnego pebeefa.

Co, kolejna zmiana?

Problem w tym, że od dawna nikt nic fajnego nie prowadził, a to co mnie ewentualnie interesowało, albo padało po miesiącu, albo miało dziwną formę i zasady (np. "kategorycznie nie przyjmuję osób grających przeciwną płcią" i "kategorycznie blabla opisy blabla metafizycznego blabla" i "graczy trzeba gnębić blablabla"), albo nieciekawe towarzystwo.

A poza tym nadchodzi zima.

Nadchodzi. Na HBO.

A że nikt nic fajnego nie prowadził, to racja.

Hej.

Jakie wam przychodzą do głowy elementy opowieści, które można by było od biedy uznać za uniwersalne i powtarzalne? Mam na myśli nie tylko takie, które muszą pojawić się w każdej opowieści, ale też takie, które pojawiają się na tyle często, że można je uznać za ważną strukturę.

Przykład:

"ostateczna konfrontacja"
"pościg"
"odkrycie spisku/zdemaskowanie oszusta"


Nie jestem pewien, czy szukam czegoś takiego, jak:
- ekspozycja,
- zawiązanie akcji,
- rozwinięcie akcji,
- zawieszenie akcji,
- zwrot akcji,
- punkt kulminacyjny,
- rozwiązanie,
- zakończenie.

Chyba chodzi mi jednak o poziom o jedno oczko bardziej szczegółowy.

[Powiedzmy, że chodzi o opowieść w klimacie dark fantasy, bo wiadomo, że różne gatunki będą miały swoje własne struktury na tym bardziej szczegółowym poziomie]

- rozstanie bohatera z rodziną (rodzicami/bratem/siostrą/żoną/dzieckiem)
- przestroga dla bohatera (przed podjęciem wyzwania/dalszymi dociekaniami/dalszą podróżą), która zignorowana prowadzi do tragedii (dodaje antagonistę/sprowadza krzywdę na bohatera albo jego bliskich)
- rekonesans antagonisty (poszukuje bohatera/informacji/wartościowego przedmiotu lub osoby), a następnie zdobycie przez niego przedmiotu swoich poszukiwań
- wykorzystanie przez antagonistę zdobytej przewagi (aby zaszkodzić bohaterowi/aby zaszkodzić swojej ofierze/aby zyskać władzę)
- posłuszeństwo wobec antagonisty (ze strony jego ofiary lub bezradnego bohatera)
- krzywda wyrządzona bohaterowi lub jego bliskim bezpośrednio przez antagonistę (porwanie/kradzież/morderstwo/wygnanie)
- początek misji bohatera/krytyczna decyzja (słyszy wołanie o pomoc/dowiaduje się o wyrządzonej krzywdzie/jest uwolniony/jest wygnany)
- pierwsza próba bohatera (przesłuchanie/próba umiejętności/pojedynek/mediacja w konflikcie/uwolnienie więźnia), po której jest on nagrodzony pomocą (w postaci sojusznika/artefaktu/wiedzy/umiejętności)
- walka z antagonistą (w jakiejkolwiek formie), w wyniku której bohater zostaje naznaczony (otrzymuje znamię/bliznę/trofeum)
- zwycięstwo bohatera (antagonista zostaje zabity/wygnany/pozbawiony mocy), który wyrusza w drogę powrotną do domu (dosłowną lub metaforyczną)
- pogoń (wrogowie starają się zabić bohatera/osłabić jego pozycję), w której bohater otrzymuje niespodziewany ratunek lub na którą był wcześniej przygotowany
- uzurpacja fałszywego bohatera (prawdziwy bohater pozostaje nierozpoznany/nieuznany podczas gdy uzurpator ma poparcie ludności)
- druga próba bohatera (próba ognia/proces/pojedynek/próba umiejętności), po której niezależnie od wyniku jest on rozpoznany (dzięki otrzymanemu wcześniej znamieniu/bliźnie/trofeum)
- fałszywy bohater zostaje zdemaskowany i ukarany
- bohater jest przemieniony (zostaje uleczony/zdjęta zostaje klątwa/otrzymuje nowe szaty) i nagrodzony (ślub z księżniczką/tron itp.)

Wiadomo, że nie ze wszystkich trzeba korzystać. Vladimir Propp FTW.

Tak, wiem, dzięki! Badałem, ale miałem opory przed zrzynaniem z Proppa żywcem + chcę wyfiltrować fajne motywy, które spotykamy bardziej współcześnie, a nie było ich w ruskich bajkach.

(dlaczego mam przemożne wrażenie, że na koniec i tak zerżnę od Proppa? )

Od Proppa nie sposób zrzynać. Po pierwsze, nie wymyślił tych motywów, a "jedynie" je sklasyfikował. Po drugie, podejrzewam, że każda scena ze współczesnych narracji dałaby się podpiąć pod jedną z jego kategorii.

Hej, ale właśnie klasyfikację można zrzynać jak najbardziej! W końcu to "jedynie" jest wynikiem dużych nakładów pracy.

Sądzę, że zacznę od dupy strony i postaram się zbadać, czy znajdę takie powtarzalne motywy z innych gatunków (-> niż ruska bajka ), których nie da się łatwo przyporządkować do proppowskich. A później spróbuję jakiejś kompilacji.

Wciąż się waham, jak rozwiązać konkretnie konstrukcję tego szkieletu opowieści - czy zaskryptować na sztywno jakieś milestone'y, czy raczej zostawić puste albo prawie_puste sloty do wypełnienia treścią na podstawie kart... Dużo pracy koncepcyjnej.

Cytat :

Zakaz palenia w Nowym Jorku i Wielkiej Brytanii spowodował zmniejszenie liczby przyjęć pacjentów do szpitali z rozpoznaniem zawału. W krajach skandynawskich Finlandia idzie w ślady Norwegii i Islandii wprowadzając zakaz wystawiania wyrobów tytoniowych.

Wszystko fajnie, tylko niech ktoś mi powie na jakiej zasadzie udowodniono korelacje, szczególnie że te zakazy mają dopiero kilka lat, a to trochę za mało, żeby poważnie wpłynąć na choroby, na które wpływ ma cała gama czynników, związanych ze stylem życia...

Czy tylko ja mam wrażenie, że media karmią nas coraz większym gównem?

Garść jesiennych impresji (kurwa, mało brakuje, a założę sobie blog):

- zatęskniłem za klimatami AC z Podleśnej.

- kocham Post Regiment.

Co to jest to co tam lata na górze i ważniejsze pytanie - jak to zestrzelić?

Wyłączę zaraz, bawię się konfiguracją forum i sprawdzam opcje.

W tej chwili zainteresowała mnie opcja dodania w profilu karty postaci i może jak mi się będzie chciało, poszukam sposobu na implementację kości.

Czego psujesz forum. Psuju Ty.
Ja już mówiłam, że tę starą kartę mam, ale uważam, że powinna zostać spalona i spuszczona w kiblu. Tylko się nie da, bo nie ma fizycznej formy.
Nie, wydrukowanie nie pomoże.

Lepiej mi powiedzcie, poniższa zasada:

Cytat :

Talenty jeśli takowych nie posiadamy testujemy normalnie (czyli sama cecha)
Umiejętności testujemy z -1 kostką,
a Wiedzy nie możemy testować jeśli takowej nie posiadamy

Z której genialnej edycji oWoDa pochodzi?
(Mical ma zabronione wypowiadać się).

z nWoD

To jest nWoD, ale houserule, bo jeśli nie mamy jakiejś wiedzy to możemy ją testować, ale na -3 co najczęściej oznacza użycie reguły 'ślepego farta'. Czyli jeśli mamy 0 lub mniej kości na rzut to rzucamy jedną na ST10 bez przerzutów. jeśli trafimy, mamy sukces, jeśli nie, epicką porażkę której normalnie właściwie nie da się osiągnąć.

To nie jest z nWoD. W nWoD:
1. nie ma talentów itd. Są skille - mentalne, social, itd. Tak samo jak Atrybuty.
2. W nWoD dostaje się -1, a -3 do mentalnych. Tak, wiem.

A ja pytam o coś innego.

Dlatego właśnie prosiłam, żeby Mical się nie wypowiadał :trollface:.

Cały WoD to jest jeden wielki houserule.

Wracając do mojego pytania. To nie jest zasada z nWoD, jak już pisałam, ale podobno gdzieś w jakimś podręczniku do Wampira tak jest.

http://pen-paper.net/rpgdb.php?op=showbook&bookid=139
http://pen-paper.net/rpgdb.php?op=showbook&bookid=359
http://pen-paper.net/rpgdb.php?op=showbook&bookid=329

Tylko w którym.

Dodałem kości:

Kod:

[roll="d6"==5]1[/roll]

Minus jest taki, że przy edytowaniu posta chyba rzuca jeszcze raz!