Komentarze

Słusznie, ja sobie przygotuję posta dla hrabiego, a wy załatwcie tę sprawę ze spotkaniem między sobą.

EDIT:

Tak w ogóle to fajny post, Teelyr.

Ja mam taką propozycję - ja opiszę, jak Gotfryd z tym łowcą sobie podróżują po okolicznych lasach i tropią, a w tym samym czasie Remo znajduje w karczmie ledwo żywego z przepicia szpiega. Fajny twist fabularny, o!

Jak dla mnie może być. Można sytuację ustawić tak, posta mógłby dać Nadril (o odnalezieniu szpiona) potem ja o reakcji na to, a dalej to już krótkimi odpowiedziami wspólnie postaramy się pociągnąć dyskusję. Może być?

MNie pasuje, dzisiaj odpiszę.

Przeżywamy coś wakacyjną przerwę... Z mojej strony garść wytłumaczeń, które powinienem napisać wcześniej, ale szczerze mówiąc STRASZNIE mi się nie chciało, wybaczcie proszę. Dwa tygodnie urlopu zostały przeznaczone na tydzień bardzo ostrego grania na żywo (minimum dwie sesje dziennie, wow, nadrobienie zaległości za ostatni rok) a później jakaś przemożna chęć oderwania od rzeczywistości w postaci kompulsywnego przechodzenia Mass Effect 2, do którego zbierałem się od dłuższego już czasu.

Tak więc z mojej strony pauza powoli się kończy, mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się wrzucić coś do przygody (aczkolwiek powrót do pracy boli, nowe obowiązki też, nie mówiąc już o kilku ciekawych zajęciach dodatkowych). Stay tuned.

Czyli mimo moich podejrzeń sesja żyje, jedynie pojechała na urlop? Świetnie. Czekam na post.

Nooo, bardzo fajnie. Też się bałem że wszystko zdechło.

Teelyr&Nadril - pls albo dalszy ciąg ustaleń in game, albo chociaż jakieś podsumowanie tutaj, co ustaliliście i co chcecie w następnej scenie.

Halo, halo? Jest tam kto?

Jestem! Spróbuję skontaktować się z Nadrilem, ale on ma chyba teraz trudności z wygospodarowaniem odpowiedniej ilości wolnego czasu.

Skontaktowałem się z Nadrilem, do 23 sierpnia będzie niedostępny. Można uznać, że do tego czasu potrwa wakacyjna przerwa?

Na to wygląda, że tak uznamy, tym bardziej, że Genseric też w rozjazdach. Czekam na Was od 1 września w takim razie, a tymczasem zajmę się Apocalypse World.

To chyba będzie najrozsądniejsze wyjście.

Wrzesień już jutro - wszyscy gotowi do powrotu do gry?

Zwarci i gotowi!

No to czekam na odpisy/deklaracje/uwagi/ustalenia/co tam chcecie.

Nie mogę się zebrać do odpisywania. Nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego, ale pisanie postów nie sprawia mi od jakiegoś czasu przyjemności. Wprost przeciwnie, czuję się od tego odpychany. Co jest o tyle dziwne, że posty i przygody (zwłaszcza te znakomite, jak ta) czyta mi się z przyjemnością.

Chyba po prostu PBF nie jest już dla mnie.

Dlatego też z wielkim żalem podjąłem decyzję o rezygnacji. Bardzo was za to przepraszam. Myślałem, że wena wróci. Nie wróciła. Przygodzie bardzo kibicuję i mam nadzieję że jakoś sobie beze mnie poradzicie. Ale ja naprawdę nie mogę się przełamać.

Dlatego też jedyne co mi pozostaje to życzyć wam dobrej gry. Na pewno bedę tę przygodę śledził.
I jeszcze raz was przepraszam.

Nie ma za co przepraszać, ja cię doskonale rozumiem, też miewam okresowe odpływy weny i ataki niechęci do pisania. Najważniejsze, żeby nie zmuszać się do czegoś, co ma sprawiać przyjemność i dobrze, że piszesz wprost, a nie ściemniasz.

Oczywiście szkoda wątków Remo. Z tego względu nie zabijam postaci, tylko usunę ją nieco w cień i poenpecuję, może ci się zmieni, to wrócisz. Z doświadczenia wiem, że zniechęcenie pebeefami przychodzi po prostu co jakiś czas i trzeba sobie odsapnąć.

I w takim razie czekam z utęsknieniem na posty od pozostałych. Ja cały czas prowadzę, z moich obliczeń wynika, że zostało dwóch aktywnych graczy, wrzesień już trwa, a postów ni ma! Naprzód, panowie, teraz wszystkie światła skierowane na Gotfryda i Kurta. Chciałbym też, żebyśmy wrócili do jakiegoś sensownego tempa.

I nie bójcie się kreować własnych scen.

.

Zamykamy sesję?

Hej, no. Moglibyście się chociaż pożegnać...